Podwieszane sufity
Pod koniec wrzesnia udalo sie skonczyc na gotowo konstrukcje zadaszenia tarasowego oraz uprzatnac/ wyrownac teren wkolo domu (pozbyc kilku drzew) Wyszlismy troche z ukrycia, widac juz ze cos tu powstaje pod lasem.
Pazdziernik to ciag dalszy prac w kierunku zakonczenia projektu "wymarzonego domku" a po trosze testowanie dwoch odmiennych rozwiazan architektoniczno budowlanych.
Na tapet wjechalo wiec ocieplenie stropu nad czescia garazowa.
Juz wiemy, ze z finansowego punktu widzenia (liczac robocizne zlecona innym) bardziej oplacalo sie zrobic lany strop i skosy niz zabawa z KG, ktora wlasnie uskuteczniam.
Jeszcze pare rzeczy przedemna ale napisze po krotce jak my podeszlismy do tego tematu.
1. I Etapem bylo OCIEPLENIE MURLATY na sciance kolankowe, (wykonane jeszcze przed tynkami)
2. II Etap, to sznurkowanie przestrzeni miedzy krokwiami, by osiagnac 2cm szczeline wentylacyjna. (Na okolo 55m2 pow dachu do ogarniecia, poszla nam prawie cala rolka 1km sznurka)
3. Kolejny etap, rozkladanie welny szklanej miedzy krokwie (wybralismy Urse 0,32 15cm)
4. Ponowne sznurkowanie welny.
5. Wykonanie stelazy nosnych na profilach CD i UD, uchwyty grzybkowe i krzyzowe (dawalismy tez tasmy dylatacyjne pod profile a sciane) Bylo tu troche zabawy, zwlaszcza w pojedynke latwo o pomylki pomiarowe. Przydatny byl a wrecz niezbedny laser krzyzowy oraz tyczka rozporowa z uchwytem pod laser.
6. Obrobka okna, wedlug koncepcji i pomyslu wlasnego. Uszczelnienie welna owcza, szpar i przestrzeni wkolo okna.
7. Kolejna warstwa welny szklanej 15cm Ursa 0,32 miedzy stelaz a krokwie, rozkladana w poprzek pierwszej warstwy.
8. Folia metalizowana z pecherzykami powietrza, oraz folia wzmacniana wloknami siatki.
9. Montaz plyt KG, niezbedny podnosnik (zuraw) do plyt jesli myslicie to robic w pojedynke.
10. Przepusty na otwory rekuperacyjne, przewody oswietlenia, itp
11. Szpachlowanie laczen plyt oraz sladow po wkretach (uzylem masy SMIG C-50) flizelina/siatka wzmacniajaca (niby niepotrzebne przy SMIG'u ale wolalem dmuchac na zimne.
Etapy przed nami;
12. Polozenie gladzi (wybralismy Knaufa Rotband finish)
13. Zacieranie
14. Montaz dekoracyjnych belek sufitowych.
I bede mogl powtorzyc wiekszosc punktow od punktu 7 na skosach do 13. Tak by mi sie to utrwalilo. ;)
Tak jest z tym troche zabawy, co nie tlumaczy mimo wszystko chorendalnych stawek jakie krzycza sobie "szpece" za taka prace.
Jak nam wyjdzie, jaki bedzie efekt, przekonamy sie mysle jeszcze w pazdzierniku.
Tymczasem ocieplamy dom z zewnatrz i od listopada, bedziemy juz cieszyc sie zamknietym szczelnie budynkiem. Przyjdzie czas wygrzac psadzke i brac sie za ukladanie podlog na gotowo.
Komentarze